Marcelo znów trenuje

W poniedziałek sympatyków Królewskich ucieszył powrót do treningów Roberto Carlosa oraz coraz lepszy stan zdrowia Cicinho, którego rehabilitacja wkracza już w ostatni, decydujący etap. Dzisiejszy dzień należał natomiast do innego obrońcy – Marcelo, który po raz pierwszy od początku stycznia brał udział w normalnej sesji.

Do swojej dyspozycji Fabio Capello miał dziś dwudziestu trzech zawodników, w tym czterech piłkarzy Castilli: Torresa, Adána, De la Reda oraz Nieto. Cała kadra rozpoczęła zajęcia od rozgrzewki, ćwiczeń rozciągających oraz pracy z piłką pod okiem sztabu szkoleniowego. Następnie Królewskich podzielono na cztery grupy, które szlifowały różne elementy futbolu między innymi szybkie rozgrywanie piłki czy przyjmowanie jej na klatkę piersiową. W tym czasie trójka bramkarzy: Casillas, Diego López i Adán pracowała wraz z trenerem Franco Tancredim.

Najlepszą informacją dzisiejszego treningu był niewątpliwie powrót do kadry Marcelo, który przez miesiąc zmagał się z kontuzją. Dwa dni po swoim debiucie w barwach Realu (7. stycznia w meczu z Deportivo) lewy obrońca podczas treningu skręcił prawą kostkę. Dzisiaj uczestniczył już w zajęciach z całym zespołem, a po urazie nie ma już śladu.

Inny dotąd kontuzjowany defensor, Roberto Carlos nie wyszedł dziś na murawę. Brazylijczyk wczoraj pracował ze swoimi kolegami z drużyny, jednak pod koniec sesji narzekał na drobny ból, więc dziś zamiast ryzykować odnowienie się kontuzji, postanowił ćwiczyć na siłowni. Obrońca jest na dobrej drodze do pełnego wyleczenia kontuzji i Capello może się poważnie zastanawiać nad powołaniem go na sobotni mecz z Betisem. Pełni zdrowia nie osiągnęli jeszcze Mejía, Raúl Bravo, Cicinho i Diarra.