Advertisement
Menu
/ realmadrid.com / udalmeriasad.com

Almeria - Castilla 1:0

Kolejna porażka wychowanków Realu Madryt

Drugi mecz tego roku czerwonymi kartonikami uczcili Palencia oraz Granego. Mimo tych strat, Castilla dzielnie broniła się przed atakami trzeciej drużyny Segunda División. Niestety rzutem na taśmę gospodarzą udało się zdobyć zwycięskiego gola. Niedzielny wieczór był wyjątkowy dla trójki canteranos: Velayosa, Angelo i Sergio Díaza, bowiem mieli oni okazję zadebiutować w oficjalnym meczu rezerw Realu. Ten ostatni przez dziewięćdziesiąt minut radził sobie bez zarzutu.

W pierwszych czterdziestu pięciu minutach spotkania to Almeria dominowała na boisku i stwarzała sobie bardzo dobre okazje do szybkiego objęcia prowadzenia. Pierwszy bramce Codiny zagroził Acasiete, ale nasz golkiper nie dał się zaskoczyć. Kolejna sytuacja na zdobycie gola nadarzyła się po rzucie rożnym, jednak historia lubi się powtarzać i Codina w podobny sposób wybił piłkę po główce jednego z gospodarzy.

Bramkarz Castilli okazał się we wczorajszym meczu prawdziwym zbawcą swojego zespołu, gdyż niemal do ostatniej minuty bronił jak zahipnotyzowany. Nawet strzał Crusata z bliskiej odległości nie znalazł drogi do siatki, co zawdzięczamy tylko fenomenalnej interwencji Codiny. Odpowiedź Castilli na taki przebieg wydarzeń nie była zbyt spektakularna. Jedyną ich godną napomknięcia akcją w trakcie pierwszej połowy był kontratak z 21. minuty zakończony strzałem Maty oraz poprawną interwencją Westervelda.

Druga część spotkania tylko podkreśliła przewagę Andaluzyjczyków, szczególnie że już po sześciu minutach pierwszy madridista ujrzał drugi żółty kartonik i musiał przedwcześnie udać się do szatni. Tym szczęśliwcem był Palencia, podpora naszej defensywy. Po kwadransie do swojego partnera dołączył Granero, również ukarany drugą żółtą kartką. O ile grając w dziesiątkę można było mieć jakieś nadzieje na wywalczenie punktu, o tyle po stracie dwóch piłkarzy szanse na remis zmalały niemal do zera.

Czas płynął, Almeria praktycznie nie opuszczała połowy Castilli, a próby oddalenia zagrożenia spod własnej bramki przez wychowanków Realu nie przynosiły oczekiwanych efektów. Mecz rozstrzygnął się w ostatnich minutach, kiedy to dobrze znany polskim kibicom Kalu Uche dograł piłkę do Meny, a ten ku rozpaczy Codiny umieścił ją w siatce. Piłkarze wznowili jeszcze grę, wymienili kilka podań i sędzia zdecydował się na zakończenie spotkania.

Trener Castilli zmuszony był do wystawienia dość eksperymentalnego składu, szczególnie jeśli chodzi o środek pola, co wyraźnie odbiło się na poziomie gry jego drużyny. Jedenastka bez De la Reda czy Javiego Garcii nie radzi sobie tak swobodnie, jak w kilku zeszłorocznych meczach. Należy mieć nadzieję, że Michel szybko załata dziury powstałe w wyniku nieobecności tych zawodników i rezerwy Realu zwojują coś jeszcze w Segunda División.

1 - Almeria: Westerveld, De Palmas, Mairata, Acasiete, Mané, Cabrera (Alberto, min.16), Soriano, Corona (Mena, min.77), Ortiz, Crusat i Míchel (Kalu Uche, min. 60).
0 - Real Madryt Castilla: Codina, Palencia, Marcos Tébar, Agus, Sergio, Rodri, Adrián, Granero, Borja Valero (Ã?ngelo, min.89), Mata (Velayos, min.70) i Negredo.

Bramki:
1-0, min.92: Mena.

Sędzia: Herráez Prieto
: Cabrera, Acasiete (Almeria) oraz Mata (Castilla).
: Palencia (w konsekwencji dwóch żółtych: min.14 i min.51) oraz Granero (dwie żółte: min.45 i min.67)

Widzów: 9.600.

Zachęcam do pobrania skrótu z tego spotkania autorstwa Gogety.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!