Ronaldo wraca do treningów

Widok Ronaldo kopiącego piłkę bez żadnych widocznych problemów był głównym wydarzeniem porannego treningu. Swój trening z piłką Brazylijczyk zaczął lekkim dryblingiem między tyczkami, następnie zabrał się za strzały na bramkę. Reszta drużyny została podzielona na dwie grupy, jak zwykle dzień po meczu. Zawodnicy, którzy wybiegli w pierwszym składzie mieli lekkie ćwiczenia, podczas, gdy reszta zawodników razem z sześcioma wychowankami, trenowała ponad godzinę.

Wczorajszy mecz z Lyonem w Lidze Mistrzów jest już przeszłością, a następną drużyną na drodze do mistrzostwa drużyny prowadzonej przez Fabio Capello jest Valencia. Nie dając swoim zawodnikom chwili odpoczynku, Don Fabio zaplanował ćwiczenia podobne do tych, jakie piłkarze wykonywali od jakiegoś czasu dzień każdym oficjalnym spotkaniu. Nowością był widok tylko 5 zawodników z podstawowego składu Realu z meczu z Lyonem - Casillasa, Cannavaro, Reyesa, Raúla i Van Nistelrooya - biegających i rozciągających się na boisku. Ramos, Roberto Carlos, Diarra, Robinho, Helguera, Emerson - i kontuzjowany Guti - nie pokazali się na boisku treningowym. Wszyscy zaliczyli zabiegi hydroterapii i masażu w celu odzyskania sił i przygotowania się do ciężkiej pracy w tym tygodniu.

Dwójkę zawodników na boisku zobaczyliśmy później. Chodzi o Beckhama i Ronaldo. Obaj po raz pierwszy biegali w poniedziałek i dzisiaj kontynuowali swoją rekonwalescencję. Po tym, jak Anglik wrócił do siłowni z zapaleniem łękotki, Ronaldo spędził dodatkowo czas pracująć z piłką. To był pierwszy raz, gdy Brazylijczyk zaliczył trochę kontaktów z piłką od czasu, gdy został kontuzjowany podczas rewanżowego meczu Pucharu Króla z Eciją. Na tym samym boisku, na którym trenowali jego koledzy z drużyny, Ronaldo ukończył krótki cykl ćwiczeń z piłką chcąc pokazać, że jego prawe kolano wraca do normalnej dyspozycji.

Rozpoczął ćwiczenia, kontrolując piłkę pomiędzy tyczkami lekko dotykając piłkę obiema nogami, a później strzelał na małe bramki z około 15 metrów. Było jasne, że po skręceniu kostki niedługo nie będzie śladu. Zawodnik nie pokazał żadnych oznak bólu i jest jeden dzień bliżej powrotu do drużyny. Sztab trenerski nie chce niczego robić na siłę, a Ronaldo reaguje na to perfekcyjnie.

Podczas, gdy zawodnicy podstawowego składu z wczorajszego meczu udali się już pod prysznic, reszta składu - Salgado, Raúl Bravo, Mińambres, Mejía, Pavón i wychowankowie Javi García, Callejón, Pelayos i Nieto ćwiczyli pod czujnym okiem sztabu szkoleniowego. Zaczęli rutynowym ćwiczeniem podań na małej przestrzeni, a potem rozpoczęli ćwiczenia fizyczne. Massimo Neri zarządził sprinty w kole z nagłymi przerwami i kończące się biegiem na pełnych obrotach. Cassano był jedynym zawodnikiem który się nie pokazał, ponieważ leczy gorączkę i anginę. Lekarz kazał mu zostać w domu, aby odpocząć.

Mecz pięciu na pięciu zakończył sesję treningową. Piłkarze mogli dotykać piłki tyle razy, na ile mieli ochotę. Dodatkowo nie było spalonych. Gierka trwała 20 minut, a w bramkach stanęli Diego López i Adán. Beckham, Ronaldo i Guti z pewnością na jutrzejszym porannym treningu się nie pojawią, podczas gdy uczestnictwo Helguery i Emersona stoi pod znakiem zapytania.