Hiszpania traci kibiców

Reprezentacja Hiszpanii zaczyna przegrywać coś więcej, niż tylko mecze: zaczyna tracić kibiców. Spadek zainteresowania la Selección odzwierciedla nie tylko liczba odbiorców telewizyjnych transmisji spotkań, ale także coraz mniejsze zainteresowanie mediów. Wypowiedzi kibiców oglądających mecze są coraz chłodniejsze, wśród przeciwników zaś Hiszpanie budzą coraz mniejszy respekt. W Rumunii na przykład, po środowym spotkaniu, triumf drużyny nie miał dla tamtejszych kibiców większego znaczenia.

Ostatnie fakty nie są już zaskakujące, lecz szokujące: ostatni mecz La Roja zgromadził mniej widzów, niż „Hospital Central", serial emitowany w stacji Telecinco. Lekarze doktora Vilchesa przyciągnęli przed telewizory prawie milion odbiorców więcej (5.606.000), niż reprezentacja (4.707.000). Ponad 12 milionów widzów, którzy oglądali mecz 1/8 Mistrzostw Świata przeciw Francji, to już historia. Od tamtego czasu oglądalność meczów reprezentacji przekroczyła 5 milionów jedynie podczas towarzyskiego spotkania z Argentyną (2-1).

Zawód, jaki sprawia kibicom reprezentacja Hiszpanii nie dotyczy jedynie kwestii sentymentalnej, lecz jest ugruntowane na niekwestionowanych statystykach. W latach 2000-2004 drużyna została pokonana tylko cztery razy, czyli tyle samo, ile teraz przegrała w ciągu zaledwie 4 miesięcy.

Dymisja po meczu z Rumunią... 14 lat temu

Sytuacja bardzo przypomina tą, która miała miejsce w roku 1990, po Mundialu we Włoszech. Hiszpania została wyeliminowana w 1/8 przez Jugosławię, a Luis Suárez pozostał na swoim stanowisku mimo ogólnych sprzeciwów. Po bardzo ciężko wymęczonym zakwalifikowaniu się do Euro 1992 oraz przegranym meczu towarzyskim w Cáceres (0-2), trener został zdymisjonowany. Co ciekawe, przeciwnikiem w przegranym spotkaniu była również Rumunia.

Wczorajszego dnia żaden z czterech największych sportowych dzienników w Hiszpanii (AS, Marca, Mundo Deportivo, Sport) nie poświęcił reprezentacji głównej części swojej okładki. Przykładowo, Marca za o wiele ważniejsze wydarzenie (czy to w ogóle wydarzeniem nazwać można?) uznała pochlebne wypowiedzi Maradony na temat Gago, Mundo Deportivo natomiast rozpływało się nad wiadomością, iż Barça co najmniej jeden sezon dłużej będzie grała z logiem UNICEFu na swoich koszulkach.

Daleko za najlepszymi

Hiszpania rozpoczęła rok oraz Mundial zajmując w rankingu FIFA 5. miejsce. Obecnie, po wrześniowym spadku z zajmowanej jeszcze wtedy 7. pozycji, wciąż pozostaje dziesiąta. Wyprzedzają ją kolejno: Brazylia, Włochy, Francja, Argentyna, Anglia, Niemcy, Holandia, Czechy i Portugalia. A Luis Aragonés dalej może określać się mianem seleccionador.