Advertisement
Menu
/ as.com

Capello: To bardzo ważny mecz dla wszystkich

Wywiad z Fabio Capello, włoskim szkoleniowcem Królewskich

Jakie odczucia towarzyszą Panu 24 godziny przed meczem?
To bardzo ważne spotkanie dla nas, dla kibiców, dla klubu, dla naszej pozycji w lidze...

Porażka Barcelony z Chelsea nasunęła Panu rozwiązania jak jutro zwyciężyć?
Mecze w Lidze Mistrzów są inne niż w lidze. Chelsea i Barcelona zagrały w swoim stylu: Barcelona miała przewagę w posiadaniu piłki, a Chelsea grała z kontry stwarzając sobie wiele okazji do zdobycia bramki.

Uważa Pan, że Barcelona jest lepsza od Realu?
Proszę spojrzeć, w Barcelonie ta sama ekipa trenuje ze sobą już prawie trzy lata. Więc my potrzebujemy trzech lata, żeby można nas było porównywać. Uważam, że to wystarczy, nie wydaje się panu?

Rijkaard był Pana piłkarzem w Milanie. Czy jako trener przejął jakieś Pańskie cechy?
Każdy piłkarz, który zostaje trenerem przejmuje od swoich szkoleniowców te rzeczy, które mu się najbardziej podobały. Nie wiem czy przejął ode mnie jakieś cechy, ponieważ nie widziałem jak trenuje. Jednak prawda jest taka, że w ostatnich sześciu latach piłka bardzo ewoluowała pod względem szybkości, pressingu. W systemie gry Rijkaarda można doszukać się elementów włoskiej piłki, bezpiecznego futbolu, ale jego system gry jest tym, który zawsze podobał się Holendrom. Lecz teraz klasa zespołu jest o wiele ważniejsza niż uważali Holendrzy.

Z tego fantastycznego Milanu wywodzi się wielu trenerów: Rijkaard, Van Basten, Donadoni, Ancelotti, Gullit... I wszyscy oni stawiają na piękną grę.
Tak, wszyscy trenerzy propagują atrakcyjny futbol, lecz później wszystko zależy od piłkarzy, których się ma do dyspozycji. Jeżeli masz piłkarzy o angielskim stylu gry, to na pewno nie będą grać tak jak piłkarze brazylijscy. Wszyscy trenerzy chcą grać jak najlepiej i zwyciężać, to jest cel każdego szkoleniowca, w to nie wątpię.

Barcelona gra długo kontrolując piłkę, lecz Pan uważa ten system gry za przestarzały. Mógłby to Pan teraz wyjaśnić?
Jak zawsze, kiedy coś mówię, ludzie odbierają to jak chcą. Powiem panu coś... zobaczmy. Przeciwko Chelsea Barcelona posiadała piłkę przez około 55% czasu gry. Lecz ile klarownych okazji sobie stworzyła? Powiem panu: dwie. Z kolei Anglicy oddali więcej strzałów i mieli więcej rzutów rożnych... Co chcę przez to powiedzieć? Mianowicie, że trzeba znaleźć równowagę pomiędzy oboma elementami: posiadaniem piłki i efektywnością. Jeżeli tylko kontrolujesz piłkę to nic ci to nie daje. Podam inny przykład. Mecz Hiszpanii z Francją na Mistrzostwach Świata w Niemczech. Hiszpanie mieli przewagę w posiadaniu piłki, jednak Francuzi strzelili im trzy gole. Kontrola piłki najważniejsza jest na ostatnich 20 metrach i to bardzo dobrze wykonuje Barcelona. Gdzie jest sens robić to na własnej połowie? Kto będzie chciał to zrozumieć to zrozumie.

Tradycją jest, że Real Madryt zawsze grał długo posiadając piłkę...
Oczywiście, zwłaszcza gdy grał tu Zidane, Figo i reszta. Wtedy mogli spokojnie przetrzymywać piłkę na ostatnich metrach.

Co zmieniło się w Realu pomiędzy meczem z Getafe a spotkaniem ze Steauą?
W meczu z Getafe na boisko nie wyszła drużyna, nie wyszedł Real, tylko jedenastu piłkarzy w jego koszulkach, ponieważ niemożliwe jest grać tak źle... Real, i jestem tego pewien, jest tym Realem z Bukaresztu. Drużyną dominującą, posiadającą przewagę, stwarzającą zagrożenie pod bramką przeciwnika. (...)

Czy piłkarze mieli jakieś uwagi taktyczne po meczu z Getafe?
To kolejny wymysł dziennikarzy. Na spotkaniu po meczu rozmawialiśmy o wszystkich sprawach, oprócz taktyki. Wszyscy mieli ważniejsze sprawy do poruszenia. Pomijając to mówi się, że ja złożyłem wtedy rezygnację i że ktoś zaproponował mi taktyczne zmiany. To kłamstwo.

Mimo to w meczu w Bukareszcie dokonał Pan zmian: Sergio Ramos na prawej stronie obrony i Robinho w podstawowej jedenastce.
Przeciwko Getafe Sergio Ramos nie mógł zagrać z powodu kartki, a Cannavaro przez kontuzję. I postawiłem na Helguerę, który powrócił do składu Realu. W ostatnim sezonie nie grał przez trzy miesiące i również ja na niego nie stawiałem. Lecz ostatnio trenował bardzo dobrze i zdołał mnie do siebie przekonać. W kilku meczach rezerw zagrał doskonale i sam sobie zadałem pytanie: dlaczego miałby nie zagrać skoro stanowi część zespołu?

Lecz Pan go odsunął i kazał trenować z rezerwami...
To kolejne kłamstwo Przesunąłem go, żeby grał z rezerwami, ponieważ nie mogę wystawić trzynastu piłkarzy. Javi Garcia grał razem z nim, podobnie Pavon. To zupełnie coś innego niż odsunięcie. Helguera zawsze trenował z pierwszym zespołem.

Skąd ostatnio tyle zaufania do Robinho?
To nie jest tak. Robinho dołączył do Realu bez okresu przygotowawczego, prosto z Brazylii. W tym roku wprawdzie uczestniczył w przygotowaniach do sezonu, lecz widziałem, że jest w słabszej formie. Na ostatnich treningach to się zmieniło i wykazywał większą determinację. Poza tym, mam w kadrze 20 piłkarzy. W każdym meczu może zagrać inny zawodnik.

Guti zagrał z Getafe na lewym skrzydle. Czy to nie ogranicza jego kontaktu z piłką i nie przeszkadza w kreowaniu gry?
To prawda, że w pierwszej części tego meczu zagrał po lewej stronie, lecz potem grał już w środku, podobnie jak w Bukareszcie...

Mimo to, przy parze pivotów i kiedy Guri gra w środku, pozostawia Pan otwarte skrzydło.
Ze Steauą Raul zagrał na prawym skrzydle...

Ale to nie jest jego pozycja.
Dlatego przesunąłem na flankę Sergio Ramosa. Ponadto mamy jeszcze Beckhama.

Mimo to, nie wydaje się Panu, że najlepszym rozwiązaniem byłby Reyes na lewej, a Robinho na prawej flance?
Lecz Robinho nie lubi grać na prawym skrzydle. Woli grać z lewej strony i schodzić do środka.

Na Emersona spadło wiele krytyki. Czy podwójny pivot jest elementem niekwestionowanym?
Jest wielu profesorów, którzy się o tym wypowiadają. Uważam, że Emerson i Diarra to bardzo dobrzy piłkarze, trzeba jednak trochę poczekać. Potrzeba czasu, żeby piłkarze się doskonale rozumieli. Spójrzmy: Rijkaard przybył do Barcelony i po czterech, pięciu miesiącach kierowania zespołem co się działo?

Był na krawędzi utraty posady...
Dokładnie. Nauka płynie z tego taka, że trzeba poczekać, żeby zobaczyć jak piłkarze będą się nawzajem uzupełniać, jak zaadaptują się w drużynie. W każdym razie nietykalnych piłkarzy nie ma, nikt nie jest nietykalny w tym zespole.

Komu by Pan przyznał Złotą Piłkę?
To zależy co oceniamy. Jeżeli mistrzostwa świata to na pewno głosowałbym na Cannavaro. Jeżeli mówimy o sezonie, wtedy sprawa jest bardziej skomplikowana. Lecz jednak może należy oceniać pod kątem mistrzostw świata, ponieważ co cztery lata skupiają najlepszych piłkarzy globu. Jest to jedyna impreza godna tej nagrody.

Czy objąłby Pan posadę selekcjonera reprezentacji Hiszpanii?
Sądzę, że hiszpańska kadra ma dobrych trenerów i oni powinni kontynuować swoją pracę...

Ale gdyby pojawiła się taka oferta w przyszłości, przyjąłby ją Pan?
(śmiech) Żeby narosło wokół mnie jeszcze więcej kontrowersji? Dobrze, w takim razie byłoby miło, za trzy lata, aby pozostać ciągle młodym. Tak, byłbym bardzo zadowolony.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!