Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Wyjazdowe zwycięstwo Castilli

Kolejne trzy punkty na koncie młodych <i>Blancos</i>

Na stadion Los Pajaritos w Numancii Castilla nie pojechała w roli faworyta, ale młodzi Królewscy uskrzydleni zeszłotygodniowym triumfem nad liderem tabeli, Albacete odnieśli kolejny sukces. Dopisali do swojego konta bardzo ważne trzy punkty, które umożliwią im wyjście ze strefy spadkowej, miejmy nadzieję, że na długo. Nie pierwszy raz w tym sezonie dobre spotkanie rozegrał Juan Mata, który zdobył wczoraj gola na wagę zwycięstwa.

Jako pierwsza sytuację w obrębie „szesnastki" rywala stworzyła sobie Numancia. W 8. minucie jedno z licznych dośrodkowań Julio Alvareza dotarło do Jona Péreza Bolo, który oddał niebezpieczny aczkolwiek niecelny strzał głową. Pierwszy kwadrans to właśnie akcje gospodarzy zakończone podaniami w pole karne Castilli, po których piłka lądowała w rękach Adána lub poza linią końcową boiska. Zimny prysznic spadł na nich, gdy pierwszy atak przyjezdnych od razu skończył się zdobyciem gola. Juan Mata przejął piłkę na czterdziestym piątym metrze, podholował ją pod bramkę, uderzył, a przy odrobinie szczęścia i pomocy Tarantino piłka wpadła do siatki.

Gospodarzom nie pozostawało nic innego jak dalej walczyć o korzystny rezultat, czasu przecież nie brakowało, była dopiero 17. minuta. Najwięcej problemów obronie Blancos sprawiali: wspomniany już Julio Alvarez (groźny strzał z dystansu oraz indywidualna akcja, zakończona nieporozumieniem z Del Pino), Nagore (po jego uderzeniu piłkę końcami palców wybił na aut Adán) oraz Felipe. Castilla nie mogła pozwolić sobie na zepchnięcie do defensywy i na ataki Numancii odpowiadała akcjami Alberto Bueno i Juana Maty, których współpraca z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Ten pierwszy był niesamowicie blisko podwyższenia prowadzenia, ale wspaniałą paradą popisał się Juan Pablo wybijając piłkę niemalże z linii bramkowej.

Sporo ostrych i zarazem motywujących słów musieli usłyszeć w przerwie od Andoniego Goikoetxey gospodarze, bo już w trzech pierwszych minutach drugiej połowy stworzyli sobie dogodne sytuacje do wyrównania. Dopiero co wprowadzony na murawę Kenji Fukuda zmusił golkipera rywali do najwyższego wysiłku. Od początku drugiej części spotkania dominacja Numancii nie podlegała dyskusji. To im zależało na zdobyciu bramki, Castilla musiała tylko grać uważnie w obronie i jak najdłużej utrzymywać się przy piłce. 57. minuta przyniosła jedną z groźniejszych akcji gospodarzy. Po rzucie rożnym oko w oko z Adánem stanął Fukunda, jednak znów górą był wychowanek Królewskich. Po chwili Moreno wrzucił piłkę w pole karne, a piłka po strzale głową Bolo nie znalazła drogi do siatki.

Sytuacja nie podobała się trenerowi Blancos, Míchelowi, który czuł, że z taką grą jego zespołu strata bramki jest kwestią czasu i wydelegował na boisko Rodriego i Adriána Gonzáleza. Chwilę po tych zmianach do głosu doszli madridistas, De la Red przypomniał Juanowi Pablo o swojej obecności niebezpiecznym strzałem. Ten sam zawodnik pięć minut później po podaniu Granero uderzył blisko słupka bramki rywali. Mimo upływu czasu zawodnicy Goikoetxey cały czas starali się zdobyć chociażby jeden punkt, ale ich ataki były coraz bardziej nieporadne. W ostatnich minutach meczu Castilla utrzymywała się przy piłce co jakiś czas pozwalając rywalom na przeprowadzenie akcji. Na murawie w 85. minucie pojawił się jeszcze ofensywnie usposobiony Negredo, ale do końca spotkania obie drużyny nie stworzyły już żadnej klarownej okazji do strzelenia bramki.

Liczymy, że drugie zwycięstwo z rzędu to początek dobrej passy Castilli, która po zdobyciu kolejnych trzech punktów awansowała z 19. miejsca (strefa spadkowa) na bezpieczną 13. lokatę. Młodzi madridistas prezentują coraz bardziej dojrzałą i co najważniejsze skuteczną grę, która powinna przynieść im i nam jeszcze wiele powodów do radości.

0 - Numancia: Juan Pablo, Felipe Guréndez, Jaio, Tarantino, Sietes; Nagore, Fran Moreno; Del Pino, Julio Alvarez (Fukuda, min. 46), Juan Carlos Moreno (Pablo Lago, min. 67) i Bolo.
1 - Real Madryt Castilla: Adán; Palencia, Agus, Tébar, Torres; Javi García, De la Red ; Borja Valero (Rodri, min. 63), Granero, Mata (Adrián González, min. 67); Bueno (Negredo, min. 86).

Bramki:
0-1, min. 17: Juan Mata

Sędzia: Eusebio Sáez García,

: Tébar, Javi García, Granero i Adán (Castilla), Del Pino, Tarantino, Jaio, Nagore, Bolo i trener - Andoni Goikoetxea (Numancia).

Widzów: 5.000

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!