Cannavaro broni Juve

Były obrońca Juventusu, Fabio Cannavaro, wierzy, że włoska drużyna została niesłusznie ukarana za aferę z kupowaniem i ustawianiem meczów. Bianconeri to jedyna z czterech zamieszanych drużyn, którą ostatecznie zdegradowano do Serie B, podczas gdy Lazio, Fiorentina i Milan zostały ukarane "jedynie" odjęciem punktów na przyszły sezon. Wielu oficjali związanych z Juventusem głośno protestowało przeciw takiej karze, a w akcję postanowił włączyć się także Cannavaro. Kapitan Włoch wierzy, że Stara Dama ostatecznie znajdzie się w Serie A, pomimo dwóch odrzuconych już apelacji. Zarząd klubu z Turynu zapowiedział, że teraz złoży odwołanie do sądu cywilnego, a Fabio poparł tę decyzję.

- Powiem to, co myślę, choć może będzie to wbrew powszechnej opinii, ale dlaczego z klubów zamieszanych w aferę zapłaciło tylko Juve? Dlaczego zapłacił tylko jeden klub? Juventus ma prawo pytać, chociaż ja rozumiem, dlaczego tytuł za ubiegły rok został przyznany Interowi. Po ogłoszeniu werdyktu musieli tak postąpić - mówił Fabio.

- Dlaczego odszedłem? Ponieważ otrzymałem wspaniałą ofertę od wspaniałego klubu, gdzie mam nadzieję na grę na najwyższym poziomie przez ostatnie dwa lub trzy lata mojej kariery. Gdyby nie pojawiła się ta propozycja, pozostałbym w Juventusie, lecz odszedłbym, jeśli by nawet Turyn nadal występował w Serie A. To był wybór mojego życia, zagraniczne doświadczenie, to była bardzo dobra okazja dla mnie i mojej rodziny - powiedział Fabio Cannavaro, zapytany o przyczynę opuszczenia Turynu na rzecz stolicy Hiszpanii.