Wybory na przełomie czerwca i lipca

Rzecznik zarządu Realu Madryt, Enrique Sanchez, oświadczył, że na zebraniu zarządu, które odbędzie się w następnym tygodniu (najprawdopodobniej w czwartek) zostaną podjęte kroki w kierunku rozpisania wyborów na prezydenta Królewskich. Jak ujawnił wybory odbędą się pod koniec czerwca lub w pierwszych dniach lipca.

Sanchez podkreślił, że zarząd jest uprawniony do podejmowania jakichkolwiek decyzji, na przykład dotyczących sprowadzenia nowych piłkarzy. – Aby podjąć ważne decyzje zarząd klubu spotka się i podejmie właściwe rozstrzygnięcia. Zgodnie ze statutem zarząd do wyboru nowego prezydenta posiada wszelkie jego uprawnienia i dlatego nie zamierza krzywdzić klubu nie podejmując żadnych decyzji – powiedział.

Ponadto rzecznik dodał, że plany, co do ewentualnych transferów nie muszą być ujawniane przed kandydatami na prezydencki fotel oraz podkreślił, że nic nie wie o rzekomym porozumieniu z Carlo Ancellottim. – Wiemy, że przyszli kandydaci muszą spełnić kilka warunków, ale nie mamy obowiązku informować ich o naszych decyzjach. Czy został nawiązany kontakt z Ancellottim? Ignoruje to, nie będziemy rozmawiać od trenerach aż do końca sezonu.

Sanchez wyznał, że na ostatnim spotkaniu sztab sportowy nie przedstawił żadnego raportu o ewentualnych transferach na najbliższy sezon. – Nie było żadnych informacji oprócz tych dostarczonych przez sztab prezydenta. To oczywiste, że myślimy jedynie o zajęciu drugiego miejsca i jeszcze daleko nam do dyskutowania o tych sprawach. Sztab techniczny przedstawi nam raport o potencjalnych transferach na najbliższy sezon, jednak nie zrobił tego ani dzisiaj ani nie wierzę, żeby zrobił to na zebraniu zarządu przed zakończeniem sezonu – oświadczył.

Od lewej Luis Cańón i Enrique Sánchez. (fot. el-mundo.es)