Advertisement
Menu
/ marca.com

Baptista: Barça mnie nie interesuje

Brazylijczyk o wszystkim i o niczym

Júlio Baptista sądzi, że Realowi, by zdobyć wreszcie upragniony tytuł, potrzebna jest stabilizacja. Brazylijczyk wierzy, że to jest właśnie powód takiej gry Barcelony. "By drużyna zaczęła dobrze grać, potrzebny jest czas, Barcelona właśnie to zrobiła. W pierwszym sezonie Rijkaarda to Valencia zdobyła mistrza, a Barça nie była jedyną dobrze grającą drużyną", mówi El Tanque.

Ciężko jest motywować się do walki o 2. miejsce?
Tak. To nie jest taka sama motywacja, jak ta, gdy walczy się o mistrzostwo. My jednak mamy inny cel i na nim właśnie musimy się skupiać.

Co się z wami stało?
W trakcie sezonu wiele się zmieniało, a trudno zachować równowagę, gdy zmienia się trenera. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie niektóre rzeczy zostaną naprawione.

Jak drużyna odbiera głosy o letniej rewolucji kadrowej?
Nikt z nas tak naprawdę nie zastanawia się nad tym, czy będzie rewolucja, czy nie. To wie tylko prezydent i on wprowadzał będzie jak najlepsze zmiany.

Do Realu Madryt przybyłeś z marzenia o podbijaniu świata. O czym myśli człowiek, wracając do domu po ciężkim meczu?
Czuję dużą frustrację. Masz świadomość, że jesteś w jednym z najlepszych klubów świata, że będziesz walczył o najwyższe cele, ale gdy przychodzi co do czego, przegrywamy. Myślisz, że są, a przynajmniej aktualnie, lepsze drużyny od nas. Ale to nie chodzi o to, czy są lepsze. Być może w niektórych ekipach pracują więcej niż my. Nasi przeciwnicy dają z siebie więcej i wygrywają z nami. W tym sezonie mieliśmy parę spotkań, w których nie mieliśmy prawa nie wygrać, a mimo to zawiedliśmy.

W lecie zeszłego roku mogłeś wzmocnić Arsenal. Teraz grałbyś w półfinale Ligi Mistrzów...
Wybrałem najlepszą opcję z możliwych i stanowczo nie żałuję przenosin do Realu Madryt. Już zaadaptowałem się w Hiszpanii.

Czy to Real Madryt, jaki sobie wyobrażałeś?
Ludzie są zwykli, jeśli można to tak powiedzieć. Stroje są jak wszystkie inne. Jedyne co nas wyróżnia, to obecność w składzie piłkarzy z wielkimi nazwiskami, którzy zdobyli mnóstwo tytułów w światowym futbolu.

Są gracze, którzy już zdobywali wiele tytułów. Czy to właśnie oni mogą być przyczyną "posuchy"?
Nie mam pojęcia. Nie można być odpowiedzialnym za wszystko. Jedno jednak wiem na pewno: wszyscy bardzo pragniemy zwyciężać.

Czy interesuje cię gra Barcelony?
Nie. By drużyna zaczęła dobrze grać, potrzebny jest czas, Barcelona właśnie to zrobiła. W pierwszym sezonie Rijkaarda to Valencia zdobyła mistrza, a Barça nie była jedyną dobrze grającą drużyną. Krok po kroku Katalończycy stawali się coraz bardziej zgrani, poznawali siebie zarówno na boisku, jak i poza nim, a to jest bardzo ważne. Każdy z nich doskonale wie, co ma robić, każdy daje z siebie maksimum. Ich pojedynczy wysiłek składa się na sukces drużyny. Oni zawsze mają, co najmniej, 60% posiadania piłki. Swoją grą, ale przede wszystkim zmęczeniem, potrafią zabić rywala.

Co przeszkadza tobie w powrocie do formy z Sevilli?
Przychodząc do Realu grałem na pozycji, na której źle się czułem. Wiele kosztowała mnie adaptacja do gry na lewym skrzydle, musiałem grać zupełnie inaczej. Teraz odnalazłem swoje "ja" i wreszcie mogę pomagać drużynie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!