Advertisement
Menu
/ marca.com

Sergio Ramos o spotkaniu z prezydentem

Młody piłkarz Królewskich uważa, że to spotkanie było "ostrzeżeniem"

Sergio Ramos wyznał, że spotkanie z prezydentem było „ostrzeżeniem" z jego strony. Fernando Martín oczekuje, że drużyna zdobędzie drugie miejsce w lidze. – Były pewne słowa, które musiały zostać wypowiedziane, ale nie ma sensu do tego wracać. Nie uważam tego za karę, jednak wszystko powinno zostać między nami. To była rozmowa w grupie o ostatnich sześciu meczach i postanowienie wyciśnięcia z siebie maksimum - powiedział Ramos.

Ramos nie uważa, żeby prezydent Królewskich traktował ich jak dzieci. – Takie są jego decyzje, to spotkanie miało nas zmotywować. Nie warto do tego wracać, musimy dalej ciężko pracować. To była prośba, żebyśmy wyjątkowo skoncentrowali się na ostatnich sześciu meczach, dali z siebie wszystko i zdobyli jak największą ilość punktów, żeby zająć drugą pozycje w tabeli – wyjaśnił.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!