Advertisement
Menu
/ as.com

Smutna prawda o Raulu i Ronaldo

Czy dwaj wielcy idole fanów futbolu są przyczyną kryzysu w Realu?

Mimo wielkiej sławy i boskiej czci, towarzyszącej nazwiskom Raúl i Ronaldo, trzeba obiektywnie przyznać, że ich powrót do pierwszego składu zakłócił harmonię i równowagę taktyczną, jaką w styczniu bieżącego roku prezentowała drużyna prowadzona przez Lopeza Caro. Oprócz braku formy, obaj galaktyczni napastnicy wsławili się jedynie sprzeczką na łamach prasy. Wydarzenie to z pewnością wpłynęło na atmosferę w szatni Królewskich.

Pod koniec stycznia Los Merengues uśmiechali się od ucha do ucha. Na wspaniałą atmosferę w drużynie wpłynął świetny styl gry zespołu i jeszcze lepsze wyniki - sześć kolejnych zwycięstw. Ale kiedy Hiszpan i Brazylijczyk zaleczyli swoje dolegliwości, López Caro postanowił za wszelką cenę włączyć ich do składu, zupełnie nie zwracając uwagi na to, że dzieje się to kosztem Cassano i Robinho - piłkarzy będących w o niebo lepszej formie od dobrze znanych madryckiej publiczności gwiazdorów.

Na domiar złego kapitan Realu Madryt i król strzelców ostatniego mundialu posprzeczali się na łamach prasy. Wszystko zaczęło się od tej wypowiedzi Ex Fenómeno, wygłoszonej przed pierwszym meczem z Kanonierami w Champions League: ,,Publiczność na Santiago Bernabéu nigdy mnie nie wspierała. Przyzwyczaiłem się już do gwizdów pod moim adresem". Na te słowa odezwała się urażona duma Raula, który oskarżył byłego zawodnika między innymi Barcelony o to, że ,,Ronaldo mówiąc te słowa myślał tylko o sobie, nie przejmował się tym, jaki wpływ może mieć ta wypowiedź na atmosferę w drużynie."

Jaki wpływ miały te wydarzenia na Real? Piłkarze odpadli z Ligi Mistrzów po starciu z Kanonierami, nie strzelając w dwumeczu ani jednej bramki, a sfrustrowany Florentino podał się do dymisji. Real został na lodzie: bez szans na triumf w Lidze Mistrzów, Pucharze Króla i z dużą stratą do liderującej w La Liga Barcelony. Nie tak to miało wyglądać...

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!