Advertisement
Menu
/ as.com, x.com

Real i Barcelona zarabiają krocie na swoich koszulkach

Real Madryt i Barça to dwie drużyny w Europie, które czerpią największe zyski ze swoich koszulek. Przyjrzyjmy się tym liczbom.

Foto: Real i Barcelona zarabiają krocie na swoich koszulkach
Tchouaméni pilnuje Araújo. (fot. Getty Images)

Rynek koszulek jest jednym z tych, który gwarantują najwięcej pieniędzy wielkim europejskim klubom. Cena w oficjalnych sklepach zwykle przekracza 100 euro, ale nie na tym zarabiają najwięcej. Co kilka sezonów zespoły negocjują umowę ze sponsorem głównym oraz marką produkującą koszulki.

Jak donosi portal Football Benchmark, Real Madryt i Barça to dwie europejskie drużyny, które najwięcej zarabiają na swoich koszulkach. Los Blancos otrzymują co sezon 120 milionów euro od Adidasa i 70 milionów euro od Emirates, co daje łącznie 190 milionów euro. Blaugrana zarabia 162,5 milionów euro na kampanię i ma drugi najlepszy kontrakt w Europie. Otrzymują 105 milionów euro od Nike i 57,5 milionów euro od Spotify, głównego sponsora od marca 2022 roku.

To dwa najważniejsze przychody, ale już od kilku lat kluby starają się wycisnąć z koszulek jeszcze więcej zysków i dają na rękaw jeszcze jednego sponsora. Real Madryt zawarł porozumienie z HP (otrzymuje za nie 15 milionów euro rocznie) trzy miesiące temu, a Barça współpracuje z firmą TP Vision od ponad roku, która reklamuje telewizory Ambilight (za 8 milionów euro rocznie) na rękawie koszulki. Ponadto Blaugrana otrzymuje w sumie kolejne 10 milionów euro za umieszczenie loga Spotify na koszulkach treningowych oraz nazwy firmy w nazwie stadionu. 

Jakby tego było mało, obie ekipy również zarabiają miliony na sprzedaży koszulek, które mają najdroższe na rynku. Jeśli kibic chce zakupić sobie koszulkę Realu Madryt lub Barcelony (wersję Authentic) z numerem, nazwiskiem i patchem Ligi Mistrzów, musi zapłacić 185 euro. Eksperci przewidują, że od kolejnego sezonu ceny podniosą się jeszcze co najmniej o kolejne 5-10 euro. 

Warto jednak uściślić, że sam klub ma ze sprzedaży jednej koszulki około 10-15% kwoty zapłaconej za nią przez klienta. Resztę zgarnia firma ją produkująca, jak Adidas czy Nike, która finansuje z niej następnie swoje kwestie logistyczne i tym podobne. Co innego, gdy w klubowym sklepiku znajdziemy trykot np. Realu, który nie ma na sobie loga Adidasa i jest produkcji własnej ze znaczkiem RM. Wtedy cena jest znacznie niższa, jakość materiału jednak także, a zdecydowana większość pieniędzy z jej sprzedaży trafia bezpośrednio do klubu. 

Atlético w trykotowej klasyfikacji zajmuje 15. miejsce i daleko mu do kwot tak wysokich, jakie ma Real Madryt i Barça. Rojiblancos podpisali zeszłego lata kontrakt z Riyadh Air jako głównym sponsorem, a umowa wygasa w 2027 roku. Marka, która ich ubiera, to Nike, z którą są związani od 2001 roku i będą współdziałać co najmniej do 2026 roku. Według wspomnianego portalu Atlético otrzymuje 15 milionów euro na sezon.

Sprawa ta staje się przedmiotem zainteresowania klubów, które starają się o jak najlepsze warunki rynkowe. Barça posuwa się do skrajności, ponieważ początkowo do mediów wypuszczono informację, że Laporta zrywa kontrakt łączący klub z Nike, ale później okazało się, że był to wyraz presji na amerykański międzynarodowy koncern. Spekulowano także na temat rzekomej oferty Pumy, a nawet tego, że kataloński klub stworzy własną markę i będzie sam ubierał swoje sekcje. Na ten moment nie ma żadnych oficjalnych informacji, choć wydaje się, że napięta sytuacja się zakończyła i Blaugrana będzie mogła przedłużyć kontrakt z Nike na lepszych warunkach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!